Życie na kredyt jest czasem koniecznością. Długi jednak trzeba spłacać, a ci, którzy się od tego uchylają, muszą liczyć się z konsekwencjami. Osoby posiadające nieuregulowane zobowiązania finansowe prędzej czy później trafią do jednej z licznych baz dłużników. Z opcji wyszukiwania dłużnika w rejestrach, takich jak BIG, KRD czy BIK korzysta wiele instytucji. Warto zadbać o to, by nasze nazwisko nie figurowało na żadnej z tych list.
Aby zostać wpisanym do BIG oraz KRD opóźnienie w płaceniu zobowiązań musi przekroczyć 30 dni. Dodatkowo, nie bez znaczenia jest kwota zadłużenia. W przypadku osoby prywatnej musi ona być większa niż 200 zł, a w przypadku firm – 500 zł. Zobowiązania finansowe, które kwalifikują do wpisu do bazy dłużników, to nie tylko kredyty i pożyczki, ale też m.in. nieopłacone rachunki za telefon, prąd oraz gaz, czy nieuregulowane raty.
Osoba, która trafiła na listę dłużników, może spodziewać się wielu nieprzyjemnych konsekwencji. Negatywne informacje w historii kredytowej mogą skutkować odmową udzielenia pożyczki oraz sprzedaży ratalnej. Z baz tych korzystają też np. firmy świadczące usługi telekomunikacyjne. Z powodu wpisu do rejestru dłużników mogą one nie zgodzić się na podpisanie z klientem umowy na abonament.
Zadłużenia są sporym problemem dla firm i osób prywatnych, które chcą jak najszybciej odzyskać pieniądze. W odpowiedzi na ich potrzeby powstały strony zajmujące się skupowaniem zobowiązań finansowych. Z internetowej giełdy długów mogą skorzystać też sami zadłużeni, chcąc wykupić swoje zobowiązania.