Domowe porządki nie ominą nikogo. Walka z kurzem, brudem i sierścią pupili wydaje się nie mieć końca, a my ciągle jesteśmy na straconej pozycji. Czy brzmi to znajomo? W codziennej batalii o czystość domu warto znaleźć sprzymierzeńców, dzięki którym sprzątanie będzie szybsze, łatwiejsze i efektywniejsze.
Podstawowym wyposażeniem, które każdy powinien mieć w swoich czterech ścianach, są odkurzacz, mop oraz wiadro, ściereczki do różnych powierzchni, miotełka i szufelka oraz skuteczne detergenty. W wersji bardziej ekologicznej detergenty można zastąpić np. wodą zmieszaną z octem w różnych proporcjach, która świetnie sprawdzić się przy dezynfekcji blatów czy wnętrza lodówki.
Aby mieć wolny weekend, warto pomyśleć o porządkach już w ciągu tygodnia. Wystarczy odkurzać co kilka dni, odkładać przedmioty na swoje miejsce, przecierać powierzchnie, na których najczęściej zbiera się kurz i myć naczynia, zanim utworzą wieżę w zlewie. Choć wydaje się to czasochłonne, w rzeczywistości nie zajmuje więcej, niż dwa kwadranse dziennie, a mieszkanie będzie wydawało się zawsze uporządkowane.
Nawet jeśli dbamy o czystość widocznych powierzchni, to za meblami, w kątach i zakamarkach nadal zbiera się brud. Warto co jakiś czas, np. raz na dwa-trzy miesiące, przeznaczyć trochę czasu na generalne porządki, podczas których kompleksowo zadbamy o czystość domu. Idealnie byłoby zaangażować w nie wszystkich domowników, przez co praca przebiegałaby naprawdę szybko. Jeśli nie mamy pomocy, to rozłóżmy sprzątanie na kilka dni – wtedy porządki nas nie zmęczą, a przyniosą oczekiwane rezultaty.