Moda na picie wody to jeden z lepszych trendów ostatniej dekady. Nietuzinkowe butelki wielokrotnego użytku, specjalne filtry instalowane przy kranach czy woda dostępna w miejscach publicznych to przejawy licznych kampanii promujących zdrowy styl życia. Trend ten świetnie koresponduje z byciem eco, do którego wielu – szczególnie młodych ludzi – dąży, starając się nie ingerować negatywnie w środowisko naturalne. Dbanie o planetę, edukacja w zakresie ochrony środowiska i bycie blisko z naturą to dobra droga. Jednak czy nie obserwujemy swoistego przerostu formy nad treścią? Czy pijąc wodę, zastanawiamy się, jaki typ wody spożywamy, czy może bardziej skupiamy się na jej opakowaniu?
Są różne typy wody i trudno je wartościować. Podstawowy podział zakłada wydobycie wód naturalnych źródlanych i mineralnych, ale warto pamiętać również o tak zwanych wodach stołowych, które otrzymuje się w wyniku zmieszania wody naturalnej źródlanej ze składnikami mineralnymi lub po prostu z wodą mineralną. Często pomijanym rodzajem wody jest woda alkaliczna, którą charakteryzuje wysokie pH. Specjalne filtry i dystrybutory do niej można zamówić na http://aqua-alkalik.pl/.
Wybór wody można uzależnić geograficznie od miejsca jej źródła lub analizować skład kupowanych butelek wody. Przy dużych zamówieniach stosowniejszy wydaje się pierwszy warunek. Na przykład woda alkaliczna dla firm w śląskim i podkarpackim rejonie to najlepszy wybór, ponieważ jej źródło bije w okolicach Brzozowa, zatem (pozostając w nurcie eco) zmniejszamy ilość spalin pojazdu, który musiałby ją przetransportować w odległe regiony Polski. Warto poświęcić też czas na analizę składu minerałów i wodorowęglanów. One bowiem mają bezpośredni wpływ na organizm człowieka.