W ostatnim okresie służba zdrowia nastawiona jest nie tylko na leczenie, ale głównie na ratowanie życia pacjentów z ciężkim przebiegiem choroby wywołanej wirusem COVID-19. Do pomocy w nagłych przypadkach, oprócz anestezjologów i pulmonologów włączyli się również lekarze innych specjalności. Ortopeda czy gastrolog zazwyczaj nie ma doświadczenia w obsłudze aparatury diagnozującej choroby układu oddechowego. Ale mogą oni korzystać z profesjonalnych szkoleń, umożliwiających im pracę na oddziałach intensywnej terapii.
Lekarz uczy się przez cały okres swojej aktywności zawodowej. W każdej gałęzi medycyny powstają nowe techniki i urządzenia diagnostyczne. Dla zapoznania się z nimi, kadra medyczna uczestniczy w różnego typu kursach doszkalających. Prowadzą je doświadczeni specjaliści z wiodących ośrodków naukowych w Polsce, jak np. https://csmiwum.pl/o-kursach/. Udział w takich kursach daje lekarzom większą wszechstronność przygotowania zawodowego. Jest to niezmiernie ważne w toku pracy w klinikach, gdzie pojawiają się pacjenci ze sprzężonymi symptomami różnych schorzeń i na oddziałach ratunkowych.
Jedną z podstawowych technik diagnostycznych jest ultrasonografia. Warsztaty prowadzone przez profesjonalistów dają lekarzom komplementarne przygotowanie teoretyczne i praktyczne do obsługi takiej aparatury nowej generacji, oraz do interpretowania wyników badania. Ostatnio jest znaczne zapotrzebowanie na kadrę medyczną wprawną w obsługiwaniu sprzętu do rozpoznawania chorób układu oddechowego. Na symulatorach pacjentów, lekarze uczą się stosować aparaturę do bronchoskopii i spirometrii. Każda nowa umiejętność zdobyta w trakcie kursów zwiększa ich skuteczność w prowadzeniu terapii pacjentów.